BRACTWO FANTASY
Arcymistrz Bractwa Horten Worial
Witojcie.
Ostatnio odbyłem z moim bratem dość ciekawą dyskusję na temat bezrobotnych, kary i śmierci i innych spraw. TU chciałbym to wszystko podsumować i zobaczyć co wy o tym myślicie.
Uno, bezrobocie i zasiłek dla bezrobotnych. Moim zdaniem, jeśli ktoś nic nie robi i jeszcze za to dostaje pieniądze (jak ktoś ma informacje ile taki zasiłek wynosi to niech się podzieli) to to jest co najmniej nieodpowiednie. Na dodatek dostaje pieniądze moje, twoje, jej czyli ogólnie Panów i Pań Podatników. Mamy bezrobocie a jak co do do łopaty (tudzież o tej porze roku odśnieżania) rąk nagle mało! Powinno się zlikwidować zasiłek, żeby uczciwi ludzie więcej zarabiali (a jak zechcą to i tak oddadzą te pieniądze na cele charytatywne) a tamci wzięli się do roboty. I nie powinno być schronisk i zakładów opiekuńczych. Nie! Powinno się wysyłać tych ludzi do robót publicznych (jak choćby odśnieżanie, zbieranie śmieci, cokolwiek pożytecznego) na zasadzie: masz, pracuj a w zamian dostaniesz jedzenie i dach nad głową. Tutaj aż zacytuję Biblię (blah!) że "Kto nie chce pracować, niech też nie je". Bezrobotnym którzy nie mają dachu nad głową powinno się po prostu zostawiać, żeby umarli. Bo co oni dadzą naszemu światu? Nic - tylko żerują na normalnych ludziach, nie wspominając już o tych co za zasiłek piją jakieś winacze (tych to od razu kurwa pod mur). Może to drastyczne, ale tak naprawdę byłoby lepiej dla świata i kraju bo MOIM SKROMNYM ZDANIEM nawet ktoś z biednej rodziny kto się przyłoży (mniej lub więcej) do nauki to potrafi sobie znaleźć pracę i o siebie zadbać. Niestety często spotykamy się z sytuacją, gdzie człowiek jest "wykształconym bezrobotnym". Niestety na to nie wiem jak poradzić.
Dos, kara śmierci. Przez pewien czas byłem za nią ale z bratem wpadliśmy na lepszy pomysł. Oczywiście mówimy o sytuacjach drastycznych, typu ktoś zamordował 10 ludzi - moim zdaniem kara śmierci daje mało, bo to trwa zwykle pare sekund, no może minutę (różnica między pistoletem a krzesłem elektrycznym). A taki skurwiel powinien cierpieć i błagać o cierpienie, powinien pokutować przez całą resztę swojego pierdolonego życia. Powinny być specjalne zakłady w których tacy ludzie by "żyli w kamieniołomach" czyli po prostu pracowali 16 godzin dziennie np. łupiąc kamienie. Bez dachu nad głową z jakimiś żałosnymi racjami żywnościowymi. Czemu? Bo każdy człowiek ma swoje prawa. Najważniejszym jest prawo do życia. Jeśli ktoś łamie to prawo - zabija człowieka z premedytacją - to czemu my mamy zachowywać prawa, które on sam złamał? Dlatego powinna być kara śmierci i kara katorgi w takich ośrodkach. Poza tym gdyby ludzie wiedzieli, że takie okropieństwa ich czekają to by się bali.
Tress, no właśnie więzienia. Taki więzień ma klawe życie, bo ma co jeść, ma gdzie spać i często jeszcze ma tv w celi Gdzie tu kurwa sprawiedliwość? Poza tym nasza "resocjalizacja" ma gówno wspólnego z prawdziwą resocjalizacją. Tak naprawdę często w więzieniu ludzie stają się jeszcze gorsi. I nie dziwie się. Ciekawym przykładem jest Andy Dufresne ("Skazani na Shawshank") który został (niesłusznie) skazany za zabójstwo i dopiero w więzieniu zaczął wykorzystywać swoją wiedzę do łamania prawa.
Quatro, równość. Chodzi mi tu o wybory do parlamentu albo wyboru prezydenta. Jak to mówił Korwin Mikke "Co to za chory system, w którym dwóch meneli spod sklepu ma więcej głosów od profesora wyższej uczelni"? Trzeba zacząć od tego, że nie wszyscy ludzie są równi. Moim zdaniem niezłym pomysłem byłoby, żeby głosować mogli ludzie tylko po jakimś wyższym wykształceniu, np. tylko ludzie z mgr (lub stopniem naukowym na podobnym poziomie). Oczywiście wiadomo, że tych dwóch meneli może mieć mgr, ale sądzę, że to by zmieniło trochę sytuację w naszym kraju na lepszą. I może wartoby ustanowić jakiś ogranicznik w wieku starszym, np. do 60 lat, bo mam dziwne wrażenie, że gdyby ksiądz Rydzyk uczestniczył w wyborach na prezydenta, miałby spore szanse wygrać.
No to tyle. Sie rozpisałem. Powiedzcie co o tym myślicie?
Offline
Generalnie poruszasz problemy które bolą wielu Polaków.Z bezrobociem jest ciekawe bo ludzie... wolą zostać na nim.Bo co? Dostają za darmo kasę od państwa,jeszcze dorobią na bazarze handlując lewymi gumowymi klapkami lub podróbami Nike'a czy Adidasa albo coś podpieprzą.Żyć nie umierać! Tak mentalność.Na wos-ie ostatnio moja profesorka powiedziała że w naszym kraju chcą wprowadzić coś takiego że przez pierwsze trzy albo miesiąc człowiek szuka pracy.A zasiłek z każdym miechem byłby obniżany i obniżany aż doszedłby do tam 500 iluś za miech.
Wiezienia.. niestety ale student ma gorsze życie niż więzień.Ten ma co do pyska włożyć,gdzie swoją zawszoną dupę przenocować i co robić.Żyć nie umierać! Wszyscy do paki idziemy.A najgorsze jest to że jest coraz mniej miejsc a za kratki idą Ci z małymi wyrokami a z dużymi.. czekają w domu na osadzenie.Z resztą.. Colin nie oszukujmy się żaden system resocjalizacyjny nie sprawi że wiezień się nawróci.Nic z tego.Zrobi to jeszcze raz i jeszcze raz.Tu chodzi o zasady psychiki człowieka.Człowiek jest prosty jak deska i jeśli zrobi coś raz to zrobi to i drugi np. zdradzi,zabije.To koduje się nam w podświadomości i uważamy to za normalne,za odruch.
Kara katorgi to jest dobry pomysł ale zaraz w paradę wbiły by się ruchy ochrony praw człowieka.Niestety..wydano tą piepr** kartę praw człowieka ONZ i nic nie poradzisz.Będą głosy że więźniowie na karze katorgi są nie ludzko traktowani ale cóż.. trzeba im wtedy powiedzieć o zasadzie o której wyżej mówiłem a propos resocjalizacji.Karę śmierci stosowałbym na pedofilach i mordercach.Nabój kosztuje 1.73 zł.. to nie dużo jak na śmiecia społecznego który uwierzcie mi NIGDY nie wejdzie już na dobrą drogę.Zrobisz to raz? Zabijesz człowieka,zgwałcisz małą dziewczynkę? To zrobisz to jeszcze raz.Bo tak się zakoduje tobie w umyśle.Kluczem do większości jest psychologia i psychika człowieka.
Równość.
Niestety,na tym świecie nie będzie równości.Zawsze będą równi i równiejsi.A demokracja to najgorszy ustrój ale nikt nie wymyślił lepszego.
Generalnie rzecz ujmując to wszystko odbija się na zwykły obywatelu RP.To obywatel RP który pracuje uczciwie z podatków finansuje kampanie wyborcze tych piepr** darmozjadów polityków (szczerze to cały Parlament,Rząd wystrzeliłbym w rakiecie na Słońce.A prezydenta nabiłbym na czubek rakiety..),skurw.. w więzieniach którym zamiast ciepłego wyrka i obiadku dał w zależności od kary ciężka pracę albo ciemny kąt i kulę w łeb z TT-ki ,a bezrobotni żyją i dobrze im z tym bo są jeb.. nierobami i próżniakami.
Tyle ode mnie.
Polska to wspaniały kraj ale gdy patrzę jak syf polityczny,brud wiezienia i fal bezrobocia z dodatkiem afer,przekrętów i innych sytuacji chorych zjada RP to aż łza spływa mi po policzku.I pytam "Królu Kazimierzu Wielki,hetmanie Żółkiewski,Naczelniku Piłsudski.. widzicie to i przekręcacie się w grobach.Co z RP zostało? Co zostało z tego dumnego białego orła?"
Offline
Arcymistrz Bractwa Horten Worial
Daa. Jeśli chodzi o polityków to wiesz co byłoby dobrym pomysłem? Obniżenie pensji o 50-70%. BO jak to ktoś mądrze powiedział: "Polityka to służba publiczna a nie fajna fucha". Myślę, że wtedy jakaś 1/5 tych skurwieli by już nie przychodzila, ale niestety większość idzie dla samej władzy a potem i tak nic nie robią. Jeszcze na dodatek te ciągłe konflikty premier-prezydent.
Jeśli chodzi o pedofilów to mój znajomy wymyslił fajny system. Umieszcza się delikwenta w stodole, jajca bierze mu się w imadło tak żeby sam nie mógł się uwolnić. Delikwentowi daje się tępy stary nóż a stodołę się podpala. Jeśli skurwiel wybierze życie no to jeszcze trochę ciężkich robót.
Jeśli chodzi o system resocjalizujący to myślę, że gdyby naprawdę nad tym popracowano z psychologiem i najlepiej indywidualnie podejść do każdego to myślę, że dałoby się. Znaczy się mówię o mniejszych zbrodniach jakichś, bo wiadomo że mordercy nie przekonasz.
Co do karty praw czlowieka to powinno byc ustalone tak jak mówiłem: ktoś łamie prawa człowieka - to go już nie obowiązują i niech wypierdala.
Co do tych zasiłków, to dobre przynajmniej to, ale powinno się to w ogóle zlikwidować. Raz na historii facetka opowiadala nam ze po I wojnie swiatowej w Rosji był spory burdel, bo to wojna domowa, bo to costam i bylo mnóstwo więźniów wszelakiej maści. Ale ostatecznie to wyszło na dobre gospodarce, bo ci więźniowie robili drogi, pracowali bez zapłaty (no wiadomo, trzeba było ich utrzymać). Niestety ludzie za bardzo dbają o własną dupę i są zbyt litościwi, dlatego nigdy ktoś taki jak Korwin Mikke (który ma naprawdę ciekawe poglądy) nie dojdzie do władzy.
Offline
Z pewnością gdyby zaczęli zarabiać tyle ile przeciętny Polak to inaczej by podchodzili do spraw i problemów obywateli RP.Ile pieniędzy by zaoszczędzono na prowadzenie biur poselskich i innych głupich dupereli o których piszą gazety a zwykłego szarego człowieka zalewa krew że tysiąc i miliony idą w błoto a służba zdrowia dogorywa,drogi są dziurawe.. a nasz kraj stoi kilkanaście lat za Europą Zachodnią.
Z tymi pedofilami to fajny pomysł xD Chociaż to by podbiegało pod znęcanie się ale.. wszystko jest dla ludzi i do zrobienia.
Nie wiem czy ma fajne poglądy.Ja jestem apolitycznym człowiekiem.
Offline
Nie no, chłopaki, was to tylko w świat wysłać, żebyście go zbawiali . Wasze środki podbiegają mi trochę pod makiawelizm, ale mnie też denerwują sprawy tzw. ekstremalne (jak pedofilia, morderstwa itp), więc rozumiem wasz "ból" i nie krytykuję dalej, bo nie uważam, bym miała do tego prawo.
Co do pensji polityków jestem jak najbardziej za. Szkoda tylko, że ci po drugiej stronie tej barykady są przeciw, pozostając zafajdanymi materialistami i egoistami na potęgę (zapewne w większości przypadków, może istnieje jakiś procent myślących głownie o pomocy państwu, o który nie wiem. Jak co, uświadomcie mnie).
Offline
Arcymistrz Bractwa Horten Worial
Znaczy... jeśli politycy wymyślają pierdoły typu ustawa ogłaszająca Chrystusa królem Polski... to coś jest nie tak
Co do makiawelizmu... Może odrobinę to brzmi tak, no ale sama pomyśl. Przeczytaj co napisałem i czy to nie jest logiczne? Czy nie lepiej by się żyło? Poza tym ja kieruję się dobrem ogółu, dobrem ludzi. Państwu na dobre też to wychodzi, ale w mojej pierwszej myśli jest to odsunięte na drugi plan.
Offline
Czy ja mówię, ze makiawelizm jest do szczętu zły? Jeśli takie odniosłeś wrażenie, przepraszam, nie takie miałam intencje
Pewnie, byłoby lepiej, ale jak sam zauważyłeś, politycy i ludzie posiadający władzę mają skłonność do jej nadużywania, więc cóż... jak zwykle nie ma złotego środka.
Przy okazji... Co za palant chciał ogłosić Chrystusa królem Polski? Bez obrazy, ale Jezus ma gorsze rzeczy na głowie (żeby było jasne: nie chę tu obrażać uczuć religijnych pozostałych członków Bractwa), niż królowanie nam.
Offline
Ale ten kraj to kraj fantyków religijnych.Już w XVI wieku Europa Zachodnia o tym mówiła.. był tali tulmut.Sam nie pamietam ale to czysta historia.Ten kraj jest strasznie zacofany i boli mnie że taki chłam jak instytucja Kościoła Katolickiego ma jescze coś do powiedzenia.Ludzie! Żyjemy w XXI wieku a nie w XIV czy XIII o.0
Offline
Osobiście nie mam nic przeciwko Kościołowi, dopóki właśnie nie pcha się do władzy, którą niezbyt wie chyba, jak sprawować. Oczywiście, mówiąc o Kościele nie mam na myśli moherowych babć, których nie będę komentować, bo i tak pewnie ktoś zrobi to lepiej...
A podejrzewam, że nasze zacofanie swój początek ma od czasu zyskania przez szlachtę pierwszych przywilejów, które potem zmieniły tych, co mieli bronić państwo w bandę... nierobów. Oczywiście, żelazna kurtyna i tak zrobiła swoje (stereotyp moherowych babć taki jak: guma do żucia jest tworem diabła...), ale też obecne nastawienie Polaków chyba nam nie pomaga... jak to ujmuje mój polonista: "No bo teraz główną ambicją Polaka jest pójść do Rosmanna i kupić szampon. Do szczęścia brakuje wszystkim tylko trwałej ondulacji i odkurzacza, który zrobi nam śniadanie."
Trzeba by było zmienić nastawienie całego społeczeństwa, co jest rzeczą niemal nieosiągalną, bo zawsze znajdzie się taki "Zbychu czy Krzychu", który woli siedzieć pod budką z piwem, niż tyłek ruszyć i poprawić swój byt...
Offline
ja jestem ateistą , ale jeśli chodzi na przykład o ściąganie krzyży z ścian klas jestem przeciw w końcu to tradycja poza tym mało komu to w Polsce przeszkadza .A jeśli chodzi o temat państwa kościelnego opodatkować kościół i zrobić instytucje
Offline
Arcymistrz Bractwa Horten Worial
Krzyże są mi obojętne. W końcu "Bóg jest wszędzie" więc zdjęcie krzyży nie przeszkodziłoby znacznie katolikom. Moim zdaniem religii nie powinno się nauczać w szkołach. Byłoby mniej problemów. Po prostu jakby ktoś chciał to po lekcjach szedłby do jakiejś szkółki kościelnej czy czegoś w tym stylu (kiedyś ponoć był taki system i wszystkim było dobrze).
Offline
Co do szkółek kościelnych, pytałam o to kilka osób (w tym dyrektorkę mojego ogólniaka, nieoficjalnie: moją mamę) i za każdym razem powiedziano wprost: nikomu by się nie chciało na to chodzić.
Co do kwesti religii w szkołach to racja. Nie mam nic przeciwko pogadaniu z księdzem, który jest w stanie wydobyć z siebie coś bardziej kreatywnego niż "bo tak masz w podręczniku", ale ciężko takiego znaleźć. Spora część księży nie jest właściwie przystosowana do uczenia dzieci i młodzieży (nie chcę tu ich obrazić, tylko stwierdzam fakt, nie każdy przecież chce zostać nauczycielem)... poza tym uważam, że z etyką też u nas krucho (chodzi mi o ogół szkół). Przykładowo: u nas etyki może nauczać jeden ksiądz mający do większości modzieży żal o Coś-Niezwykle-Ważnego i katechetka, która, bądźmy szczerzy, nie na darmo posiada przezwisko "Matka Boska Kaczanowska". Wyobraźcie sobie, ze wypisujecie się od takiej osoby z religii i potem musicie do niej chodzić na etykę... Jakaś paranoja totalna, a innych etyków u nas nie uświadczysz...
Offline
dlatego dawno już stwierdziłem że zamiast religii powinno być religioznawstwo czy jak by to nazwać .Lekcja na której uczyć można się o wszystkich większych religiach ,poza tym religia jest nie obowiązkowa i można z niej zrezygnować ,ja tak zrobiłem i nie żałuje
Offline
A pomysł aby zdjąć krzyże w szkołach jest bardzo dobry.Powinna być całkowita wolność wyznania.Przecież takiego muzułmanina jeśli przyjdzie do szkół może obrazić krzyż albo Żyda lub prawosławnego.Dlatego powiem krótko KK: wypierdalać z ulic i miast.Zburzyć wam te jebane monumentalne bazyliki i módlcie się w domach.Kasa z państwa leci na tych darmozjadów i plagę ludzkości a państwo kuleje.. ale ksiądz musi mieć pełen brzuch a i poruchać jakąś dziewczynkę albo chłopczyka.Tfu! Katolickie ścierwo
Offline
Przesadziłeś ,a żydki ,młuzumańce to co nie ciągną od ludzi ciągną ?? ciągną .. stary zakręciłeś się żaden kościół nie żyje z państwa tylko z datków wiernych dlatego trzeba je opodatkować .Poaza tym brzmiałeś teraz nie gorzej niż ja Nacjonalista
Offline
Trudno.. czasami też mam poglądy nacjonalistyczne.Tak,to skąd księża dostają kasę? Mają pensje.I nie powiesz mi że Watykan im płaci bo nie prowadzi żadnej działalności gospodarczej a poza tym jak sam się zapiera nie jest instytucją co jest tak samo śmieszne jak facet w pończochach i kusej sukience zaprzeczając jakoby był facetem..a jest kobietą z trochę męską sylwetką.
Nie cierpię Kościoła Katolickiego i nie boję się tego powiedzieć.Każdy powtarzam każdy katolik powinien przeprosić za krucjaty,inkwizycję,rekonkwisty,"pokojowe" nawracanie ludów Ameryki Południowej i bierne przyglądanie się holocaustowi (szczególne pozdro dla papieża który za swojego pontyfikatu to widział i nic nie robił.. Pozdro gorące,panowie.Jesteście kochani ).Nie mówię że inne religie są cacy i grzeczne i powinny też takie deklaracje mieć że każdy wierny po osiągnięciu pełnoletniości podpisuje taki dokument w którym przeprasza za krzywdy jakie wyrządziła jego religia innym religiom czy ludom.
Offline
też jestem za ale trzeba pamiętać że pensje dostają tylko księża nauczyciele reszta to datki i jakieś gówniane pieniądze z Watykanu... nie mówię że lubię kościół katolicki bo tak nie jest , ale każdy kościół czy religia jest taka sama i tak samo winna więc ja nie widzę tu powodu do wyznaczania tej gorszej ,jak komuś coś nie pasuje niech będzie ateistą ,tak jak i ja to z robiłem nie wieże nie płace
Offline
Oho. Panowie, jak widzę, są bardzo radykalni, jeśli chodzi o kościół... nie no, macie do tego pełne prawo i ja was nie mam zamiaru nawracać czy coś, z jednym jednak się absolutnie nie zgodzę: burzenie świątyń (Samurai o tym pisał). Pewnie, dla was to są tylko budynki, ale dla niektórych są one ważne choćby z powodu wszystkich dzieł sztuki, jakie się tam znajdują czy też poprzez prezentowanie jakichś nurtów architektonicznych. O funkcji sakralnej nie piszę, bo to obecnie traci znaczenie i w ogóle, dlatego skupiam się na kwestii sztuki... Pewnie, niektóre rzeczy da się wynieść, ale np. średniowieczne malowidła ścienne czy te ogromne witraże? To nie to samo, machnąć zdjęcie i napisać obok niego "rozmiary: 7x15m", a zobaczyć go na własne oczy, chyba przyznasz mi rację?
Poza tym pytanie: skoro już chcesz burzyć kościoły katolickie, to co z meczetami, buddyjskimi chramami, świątyniami shinto i wszystkimi innymi? Czy je też zburzysz? Zaznaczam: nie chcę tu nikogo obrazić, ale osobiście sądzę, że burzenie tego przyniesie więcej złego niż dobrego.
Offline
Arcymistrz Bractwa Horten Worial
George Carlin raz powiedział coś bardzo mądrego, co sam nazwał przykazaniem:
"And keep your religion for yourself" czyli "I zachowaj swą religię dla siebie". Nie miałbym nic do katoli, gdyby nie mordowali ludzi i palili na stosach tylko dlatego ze sie z nimi nie zgadzają (przecież podobny los mógł spotkać Kopernika). Tak naprawdę katolicyzm BYŁ wymuszany i to moim zdaniem jest powód naszej niechęci doń. No dajcie spokój, na przykład Polska. Czemu przyjęła chrzest? Bo nie chciała płacić daniny niemcom. I tylko tyle! Dlatego uważam, że katolicyzm nie zasługuje na swoje miejsce w obecnej hierarchii religii. Poza tym wszystkie wojny religijne wywołali katolicy na zasadzie "bo oni myślą inaczej to spuścimy im wpierdol". Tożto myślenie na poziomie dresa!
Offline