BRACTWO FANTASY
A razem z basem tworzą sekcję rytmiczną.Jak bas się jebnie to każdy to wychwyci ^^
Cytując z Nonsensopedii
Wśród perkusistów wyróżnia się kilka rodzajów, z których najważniejsze to:
* Perkusista punkowy – trafia w bębny w ponad 10% prób. Pojęcie rytmu dla niego nie istnieje (to wymysł systemu!)
* Perkusista rockowy – kolejny stopień ewolucji. Trafia w bębny w 50% prób i wie, że istnieją blachy, w ludzkim języku zwane talerzami.
* Perkusista metalowy – ten rodzaj zawsze trafia w bęben. Zaczyna też doceniać talerze... i stopy.
* Ekstremalny perkusista metalowy – kolejny stopień rozwoju na drodze do automatu perkusyjnego. Prawie tak dobry, jak ten automat.
* Perkusista progresywny – spotykany równie często, jak dziewica.
* Perkusista jazzowy - ma ok. 100 rąk. Wszystkimi rękami wali w bębny i talerze, a w przypadku nieparzystej ilości rąk jednej używa do wycierania potu z czoła. Co ciekawe, rzadko używa podwójnej stopy.
* Perkusista free-jazzowy - rzadko zauważa obecność pozostałych członków zespołu (tak jak i pozostali członkowie zwykle nie zauważają jego obecności), toteż gra przeważnie rytmy oderwane zupełnie od całości utworów, jednak pozostali muzycy wolą mu na to nie zwracać uwagi. Nawet artyści zawsze zachowują jeszcze jakiś instynkt samozachowawczy.
* Bit maszyna - najlepszy rodzaj perkusisty, jego główną zaletą jest brak napadów furii.
Offline
No to widzę, że pierwszego posta napiszę tutaj xD
Gram na gitarze elektrycznej(amatorsko, ale nuty też odczytam ;p), właśnie zakładam własny zespół, staram się grać rocka xD. Co do muzyki, której słucham - jest to głównie rock i rap. Uwielbiam Linkin Parka, ACDC, Ozzy'ego, oraz Foo Fighters, co do rapu to głównie Jay-Z.
Offline
Samurai napisał:
Zamknij ten temat i już bo Silverenowi nie przetłumaczysz.
Gosciu, a co Ty chcesz mi tlumaczyc? Mam takie samo prawo do wyrazania swojego zdania co Ty, tym bardziej ze robie to kulturalnie i nie spinam sie w przeciwienstwie do niektorych.
A i jeszcze coś propos.Mój drogi Mały Jazzmanie bo tak od dziś się będę do Ciebie zwracał Silveren
Wlasnie ze nie bedziesz sie tak do mnie zwracal, bo mnie to obraza i bede to zglaszal do adminow
Podejsz przyklady gitarzystow ktorzy dla mnie nic nie znaczą...
Pozwól ze sparafrazuje Ci zdanie z ksiazki p. Joachima Berendta, jednego z najwiekszych znawcow muzyki rozrywkowej dzisiejszycg czasow:
"Rockowcy często brali lekcje u gitarzystow jazzowych, gdyz nigdy nie dorownali im w umiejetnosci improwizacji, gdyz bylo to istotą muzyki jazzowej."
Takze nazywaj sie muzykiem, jesli chcesz. To nie znaczy ze ja musze to uznac i bede odpowiadal w tym temacie. Jesli Ci to przeszkadza to nie odpisuj i nie placz, ze ja mam wlasne zdanie i nie potrafisz go zmienic.
Moze w glebi duszy czujesz ze mam racje?
Moj kolega, Muzyk, wczoraj powiedzial mi jedna rzecz: "Są muzycy i są muzykanci". Mysle ze to idealnie oddaje roznice.
Anghelus napisał:
Co do zamknięcia tematu jestem,za.Ktoś nie potrafi podejść do tego na luzie.
I to moze jestem ja? xD
Sorka Silv,ale z Twoich wypowiedzi wychodzi na to,ze uważasz sie za wszechwiedzącego,dlatego nie zamierzam się z Tobą kłócić ani dyskutować o CZYMKOLWIEK.
Po raz kolejny przekonuje sie ze mowienie ludzi prawdy prosto w twarz jest naszym falszywym spoleczenstwie nie do przyjecia
Rozumiem, ze prawda boli
Offline
Silveren napisał:
I to moze jestem ja? xD
Tak,Ty.
Jak nam kolega Mały Jazzmen przerwał dyskusję o amatorskim zespole.
Angar pochwal się wiosłem i na jakim sprzęcie grasz.
Offline
Arcymistrz Bractwa Horten Worial
To ja tu normalnie wstyd i sromota, ze wlasnego elektryka nie mam mam tylko fendera który jest nabytkiem brata.
Offline
O! Chyle kapelusza Angar.. Ibanez.Respekt! Ibanez to klasa sama w sobie i te ich niepowtarzalne brzmienie.Nie mówiąc o siedmiostrunówkach.
Zdjęcie mojego wiosła jest w pierwszym poście tematu jakbyś chciał looknać
A sprzęt? Jaki piecyk? Jakieś efekty i przede wszystkim jaki strój ?
Offline
Do Silva i Samuraja.
Kolejny tekst w waszej kłótni zaskutkuje banem dla obydwóch z was. Od tego postanowienia nie ma odwołań i wszelkie wykłócania sie jedynie pogorszą waszą sytuację.
Pozdrawiam,
Wilk
Offline
Hah, powiem ci, że cieszę się niezmiernie, bo ten ibek chodzi po 3 tys zł, a ja go wylicytowałem na allegro za 1000 zł ^^. Co do pieca mam marshala 45, a jeśli o nastrojenie to standardowe ;p ale czasem przestrajam na D dropa ;p
Offline
Ja grzmię przez kompa.Amplitube X-Gear z Amplitube 2 , Metal i Hendrix wspomagane przez Asio 4 All do tego kabel Red Music's Standard.
Amplitube nie zastąpi piecyka ale .. i tak możliwościowi biją piece na głowy.Tysiące presetów,kilkanaście pieców i rozmaite efekty.Do tego metronom,racki i inne cuda.Polecam!
Ja swoją kupiłem za 400 gdy w sklepie kosztowała 1000 zł i mogę powiedzieć że też się mi poszczęściło.Jedyne co się mi nie podoba w Twoim wiośle to środkowy przetwornik.Po kiego grzyba i jeszcze szumiący single ? Wsytarczyła by konfiguracja H-H tak jak moja ^^ PRS rządzą!
Offline
O ile dobrze mi wiadomo po 22 obowiązuje cisza nocna,czyli hucznych balang i hałasów być nie powinno.Mi już o mało przez to kuzyna nie zamknęli na 48 h
Offline