BRACTWO FANTASY

BRACTWO FANTASY

Ogłoszenie

#1 2010-02-15 21:42:45

 Samurai

I OSTRZEŻENIE

Skąd: Galeria Cieni
Zarejestrowany: 2009-12-17
Posty: 419
Punktów :   

Muzyka,muzyka,muzyka

Muzyka jest dla ludzi baaardzo ważna.Bez muzyki bylibyśmy nikim.Muzyka przekazuje uczucia,emocje.Odpręża,odstresuje i..wierzcie lub nie sprawia że ból głowy odchodzi ( a ja osobiście słucham muzyki do snu.Tak kołysanka xD ).
Dla mnie osobiście muzyka jest wszystkim gdyż sam jestem muzykiem.Z czystym sercem mogę się przyznać że jestem muzykiem.Kiedyś grajac na gitarze klasycznej mówiłbym że uczę się grać.. szczerze nie wychodziło mi.Mimo iż zmieniłem struny oryginalne z Hohnera HC 06 które de facto miały rok, na nówki D'Addario Pro Arte EJ45 Normal Tension i nie spodziewałem się że ktoś ją kupi ( bo swego czasu wystawiłem ją na sprzedaż ) to ktoś ją chciał.I kupił.. świetny sprzęt za 300 zł poszedł w dobre ręce.I tak jak mówiłem kiedyś powiedziałbym że uczę się,teraz powiem.. gram.Kupując elektryka wskoczył momentalnie na wyższy poziom grania i bytu muzycznego.
Mogę się pochwalić moim cudem,oczkiem w głowie,miłością mego życia i żoną za razem
http://img97.imageshack.us/img97/4341/gallery87194258500x500.jpg

Jeśli chodzi o samą muzykę to uwielbiam metal i jego podgatunki np. heavy metal, trash metal, nu metal , industrial metal jak i hard rock ,sam rock.Nie obce są mi też rytmy polskiego hh i rapu czy reagge.

Wypowiadajcie się bowiem cytując dwa kawałki hip-hopowe

    A ja mam ten, ukajam dla tych którzy połykają swój cień
przechodzą przez to życie jakby szli przez zły sen
ja wiem oni wiedzą, że ja też dobrze wiem
muzyka jest jak tlen


---------------------------------------------------


Warszawa, Paryż, Berlin czy Dakar
bo muzyka jest językiem wszechświata
tego nie da się zatrzymać

Nowy Jork, Haga, Londyn czy Praga
bo muzyka jest językiem wszechświata
to jest muzyka pełna ukrytych treści


Hana-wa Sakuragi , Hito Wa Bushi

Offline

 

#2 2010-02-15 22:08:41

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Muszę się zgodzić całkowicie na temat wywodu o muzyce i to w całej okazałości.Sama uważam muzykę za lek na wszystko,można rzec wręcz za osobistą heroinę.Sama kiedyś wiązałam swoją przyszłość z muzyką,ale czuję że nic z tego nie będzie,mam za mało wytrwałości i przebojowości.Słucham też podobnego rodzaju muzyki co Ty,uzupełniając to  irish i french folkiem, j popem(niektóre tylko) i funkiem- generalnie coś do czego można potańczyć,niekoniecznie kręcąc tyłkiem i kiwając glacą,ale prawdziwie sie ruszać.Jak ktoś kiedyś śpiewał i śpiewa: ''Muzyka czyni cuda, łączy ludzi,leczy świat''


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#3 2010-02-15 22:11:57

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Zawsze podziwiałam ludzi grających na gitarze, czy to elektryku, czy klasyku. Kiedy mój brat zapałał krótkotrwałą, choć namiętną miłością do tego instrumentu mogłam siedzieć godzinami i słuchać jego pobrzękiwania. Z czystym sercem jednak mówię, że moim niespełnionym marzeniem pozostaje do dziś gra na pianinie lub fortepianie. Musiałam jednak ograniczyć się do nauki grania na biednym elektrycznym kalwiszowcu - keyboardzie zwanym potocznie Świnią Pancerną (nie pytajcie czemu). Do dziś zdaża się, że go wyciągam i gram, choć jest to sporadyczna czynność, ponieważ musiałam się skupić na rozwijaniu umiejętności językowych.
Nie zmienia to faktu, że czasem zadręczam moją biedną, dzielną mamę i brata HIMem albo Metallicą w wydaniu sztucznego pianina...

Jeśli chodzi o typ muzyki: głównie rock i rockopochodne, czasem coś cięższego, choć przeszło mi już słuchanie metalu, co nie zmienia faktu, że z moim bratem zdaża nam się growlować tudzież wyć do chóru jakiemuś szatańskiemu słudze. Niekiedy odbija mi palma i namiętnie słucham też klasyków, jak Chopin, Bethoven i pozostali. Włąściwie jedyne, czego nie toleruję, to włąśnie mało ambitne pioseneczki w stylu "joł, ale z ciebie laska bejbe" i "mam różowe spodnie, jest mi tak cudownie", ale o tym już pisałam


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#4 2010-02-15 22:31:04

Colin Vexil

Arcymistrz Bractwa Horten Worial

5207048
Skąd: Nienack
Zarejestrowany: 2009-12-09
Posty: 423
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Wywód o muzyce też popieram. Sam UCZĘ SIĘ GRAĆ ( specjalne podkreślenie ) od 3 lat na gitarze (powoli przerzucam sie na elektryka, jednak moja prawdziwa miloscia poki co jest elektroakustyk moj czarny, którego ochrzciłem jako "Czarna Mary" ) i zaczynam sie uczyć na pianinie. Pośpiewuję też trochę. Planuję w wieku 17 lat wstąpić do szkoły muzycznej (pewnie wtedy gitara pójdzie lekko w odstawkę) a potem mam nadzieję dostać się na jakiś dobry kierunek techniczny w Warszawie a po jakimś czasie wieczorowo studiowac jakiś kierunek muzyczny.

"Muzykę, która nosi w sobie moc!
W sobie moc!
Muzykę, która w całosć łączy coś!
Łączy coś!
Muzykę przeciw mentalnej niewoli.
Zaufaj je-ej, a ona cię wyzwoli!"
(Indios Bravos - Nierytmiczny MeHow)

Co do muzyki preferuję metal, ale nu, trash, death i doom nie słucham (i pewnie wielu innych ). Ponadto lubię śpiewaną poezję (Kaczmarski, SDM, trochę Grechuty) reagge (Indios Bravos i Vavamuffin) i... hmmm... To chyba tyle. Rapu i hh za bardzo nie słucham, co najwyżej pojedyńcze piosenki (nie jestem przeciwny), tak samo jak nie słucham jazzu i disco polo. Tak jak szanowna pani wyżej nie lubię gdy piosenka traktuje o przysłowiowej dupie maryni. Lubie gdy piosenka ma w sobie jakieś przesłanie czy morał albo gdy po prostu opowiada ciekawą historię lub historię ogólnie znaną ale z zupełnie innego punktu widzenia.


Światłość jest mą siłą!

Offline

 

#5 2010-02-16 08:09:04

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

To się w końcu przyznam o co u mnie chodziło z muzycznymi przygodami,skoro koledzy i koleżanka się zaprezentowali.No cóż, zacznę od tego,że rozwijam swoje umiejętności wokalne od dziecka.Pasję tę zaszczepił we mnie ojciec(nie był muzykiem,ale to dzięki niemu zawdzięczam znajomość rocka), potem w zerówce i pierwszej klasie podstawówki błam zapisana do scholi(potem wypisała mnie matka,bo stwierdziła,że to nie jest rozwojowe i na siłę wpisała mnie na języki obce).W gimnazjum uczęszczałam na kółko wokalno-teatralne i od tego czasu...zaczęłam pisać własne teksty( dotychczasowy dorobek 257).I tak to już zaczęło i rozwijam to do tej pory,ale raczej dla samej siebie, ćwicząc wokale typu Tarja Turunen, Origa,Enya czy Utada Hikaru(widać moją gamę gatunków muzycznych ).Od czasu do czasu też rzęzę na keybordzie i to bardzo starej daty(jednoplanszówka),a marzy mi się  albo klawiszowiec z prawdziwego zdarzenia albo wolna piwnica.Kiedyś podbierałam siostrze gitarę,ale skubana ją sprzedała i nie dała mi sie na niej uczyć :<


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#6 2010-02-16 17:02:03

 Samurai

I OSTRZEŻENIE

Skąd: Galeria Cieni
Zarejestrowany: 2009-12-17
Posty: 419
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Taaa...muzyka jest lekiem.Zgodzę się z tym w 100%.
Co do gitary..cóż mam do tego mistyczną więź od malca.Pamiętam że jako 4 latek na tzw. Choince (rodziny żołnierzy zawodowych z jednostki rzut beretem od mojego bloku spotykały się i dzieciaki dostawały prezenty.Oólnie było to fajne..) ciągnęło mnie do gitary.Nie pamiętałbym do jakiej aż ostatnio znalazłem zdjęcie z tamtego dnia gdy jako czteroletni brzdąc trzymam bas elektryczny wyższy ode mnie
Taaaak..wtedy to narodziła się mistyczna wieź do gitar.Przez lata mój ulubiony gatunek muzyczny nie był wyodrębniony.Słuchałem tego co było akurat na topie,dopiero pod koniec podst. 5-6 klasa zacząłem słuchać hp-hopu wtedy w wydaniu Meza,Libera,Owala.. Peje słuchali tylko hardcorowcy ze względu na teksty.Pamiętam że kiedyś dawno temu był taki program Hyper o grach komputerowych.I puścili klip czyli urywki z gameplay'u gry X-Men 2: Volwerine Reavange i zmiksowane to było z.. "Dirty" Korna.
Dłuuuugggoooo szukałem tego kawałka.Od tamtej pory podświadomie zacząłem lubować się w metalu.Nie chciałem odbiegać od grupy toteż nie przyznawałem się że lubię taką muzykę.Dopiero w gimnazjum zacząłem słuchać oporowo KoRna i samego metalu.Doszedł do tego rock.
Z początku byłem ślepo zapatrzony w KoRn'a ale czasie zacząłem słuchać innych zespołów.A potem doszedł do tego dawno przez mnie zapomniany polski hip-hop.Nowe ekipy,nowe kawałki.. inne spojrzenie
Gitary i mistyczna więź.Od zawsze chciałem grać i spełniłem to marzenie.Grając czuje takie niebywałe połączenie z gitarą.Jakby gitara była przedłużeniem mojej duszy.


Hana-wa Sakuragi , Hito Wa Bushi

Offline

 

#7 2010-02-16 17:48:47

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Przygody z gatunkami muzyki były różne.Na początku,jak wiele dziewczynek we wczesnej podstawówce słuchałam popu,równiez polskiego oraz polski rock jaki grał Kult,Lady Pank czy T.Love.Dopiero pod koniec do moich uszu trafiła Apocaliptica oraz Coma.Oba zespoły wielbię do tej pory.Na początku gimnazjum cos mi niezdrowo odbiło i wróciłam do popu i hip-hopu,ale szybko mi na szczęście przeszło.I potem w mojej muzyce królował głównie rock i metal, czasami pobrzmiewał irish folk i etniczna.I to mi zostało do tej pory:D
Co do instrumentów to gitara,choć nigdy na niej nie zagrałam( wiadomo czemu<chliP> ), jest moją miłością,a na sam odgłos elektryka chcę sie wściec z radości Oczywiście nie mogę rozstać się z klawiszami,nieważne do czego by służyły i w jakiej muzyce.


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#8 2010-02-17 15:35:12

Silveren

Sługa Assah

Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 432
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Trębacz

Ja jestem przymusowym klasykiem: moja szkola muzyczna nie oferuje kształcenia jazzowego.
A więc Szkoła Muzyczna II st.

Nie powiem o sobie, ze jestem jazzmanem, bo daleko mi do tego, ale probuje grac i to jest moja miłość:
Gram w combie jazzowym (czyli maly zespol, kilkuosobowy, tak to sie nazywa w srodowisku jazzowym), Big Band, lekcje u jazzmanów etc., jam sessions i projekty.
Moim ostatnim, niedokonczonym jeszcze projektem jest JazzRap. Mam nadzieje, ze uda mi sie skonczyc.
Tymczasem zajalem sie ustawianiem sesji tzw. Free Jazzu, czyli muzycy spotykaja sie na ustaloną ilosc czasu i przez ten czas bez przerwy improwizują. Cala sesja jest improwizowana, nic nie jest zapisane wczesniej.

Słucham czasami rapu, ale sie ani nie afiszuje, ani nie ukrywam.

Sporadycznie Jamal.

Kilka pytan mam:

"Dla mnie osobiście muzyka jest wszystkim gdyż sam jestem muzykiem.Z czystym sercem mogę się przyznać że jestem muzykiem."

Rutynowe pytanie do gitarzystów:
grasz z nut, funkcji czy z tabów?

"Planuję w wieku 17 lat wstąpić do szkoły muzycznej (pewnie wtedy gitara pójdzie lekko w odstawkę)"

1. Nie wiem czy jak bedziesz mial 17 lat to jeszcze Cie przyjmą do I st., nawet tego cyklu 4-letniego.
Chyba ze od razu pojdziesz do II st., ale tam trzeba sie wykazac zarowno jakimiś już umiejętnościami jak i wiedzą teoretyczną o muzyce.

2. Skoro gitara ma pójść w odstawkę to na co Ty chcesz tam iść?;>

Ostatnio edytowany przez Silveren (2010-02-17 15:36:17)

Offline

 

#9 2010-02-17 15:46:04

Colin Vexil

Arcymistrz Bractwa Horten Worial

5207048
Skąd: Nienack
Zarejestrowany: 2009-12-09
Posty: 423
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

1. Co do pytania do gitarzystów - gram czasami z akordów (funkcji) a czasami z tabów (zależy co wygodniejsze w danej sytuacji)

2. Do szkoły muzycznej na wydział wokalny. Tam przyjmują OD 17 roku zycia czyli ide najwczesniej jak moge (ze wzgledu na sprawy mutacyjne itp.). A chcę iść tam zeby sie podszkolić ze śpiewu (co jest moim priorytetem, gitara jest raczej... dodatkiem, chociaż grać na gitarze też lubie).


Światłość jest mą siłą!

Offline

 

#10 2010-02-17 16:02:01

 Samurai

I OSTRZEŻENIE

Skąd: Galeria Cieni
Zarejestrowany: 2009-12-17
Posty: 419
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Pytasz z czego gram? Już mówię.
Z tabów.Bicie "biorę" z piosenki którą chcę zagrać...z akordów nie idzie mi,a nut w ogóle nie umiem czytać.Jestem muzykiem spontanicznym..takim człowiekiem w którym chęć do grania rodzi się nagle.Nie chodziłem do żadnej szkoły muzycznej a mimo to gram ^^
Poza tym.. dla mnie z tabów jest łatwiej czytać piosenki.


Hana-wa Sakuragi , Hito Wa Bushi

Offline

 

#11 2010-02-17 16:39:00

Silveren

Sługa Assah

Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 432
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

tak myslalem
A wiec z mojego punktu widzenia, nie powinienes nazywac siebie muzykiem

Offline

 

#12 2010-02-17 17:07:29

Colin Vexil

Arcymistrz Bractwa Horten Worial

5207048
Skąd: Nienack
Zarejestrowany: 2009-12-09
Posty: 423
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Dla mnie muzyk to ktoś kto umie grać - koniec kropka. Często amatorzy i samoucy grali równie dobrze jak ci "wyszkoleni". Poza tym zauważ, że Arkę Noego budowali amatorzy, a Titanica profesjonaliści


Światłość jest mą siłą!

Offline

 

#13 2010-02-17 17:16:33

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Zgodzę się w pełni z Vexilem.Każdy kto ma talent i włoży w to pracę jest godzien nazywać siebie artystą.Nie trzeba ukończyć szkoły i mieć papierek na to by być muzykiem czy kimkolwiek.Pasja,motywacja i czerpanie z tego przyjemności-to podstawa.


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#14 2010-02-17 17:36:57

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Silv, może rozwiń swoją definicję muzyka? Wydaje się być przeznaczoną dla wyjątkowo okrojonej grupki, istna elita
Osobiście zgadzam się z Ang i Vexilem. Muzyk nie musi być wyszkolony w szkole muzycznej, tak jak malarz niekoniecznie musi mieć ukończoną szkołę. Wielu malarzy malowało bez ukończenia szkół, a też znaczna część takich "szkolonych" ląduje na festynach czy jarmarkach, malując "15-minutówki" i sprzedając je, nie mogąc znaleźć innej pracy.
Jeśli człowiek potrafi grać na instrumencie i do tego robi to z pasją, czemu nie może być muzykiem? Przecież wielu ludzi grających w "profesjonalnych" zespołach muzycznych to samouki, a czy oni nie są muzykami?


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#15 2010-02-17 17:44:57

 Samurai

I OSTRZEŻENIE

Skąd: Galeria Cieni
Zarejestrowany: 2009-12-17
Posty: 419
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

3:0 dla mnie ^^ Nadal nie uważasz mnie za muzyka ?


Hana-wa Sakuragi , Hito Wa Bushi

Offline

 

#16 2010-02-17 20:20:31

Silveren

Sługa Assah

Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 432
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Owszem.

Nie twierdze, ze zeby byc muzykiem trzeba skonczyc szkole. Mozna byc oczywiscie samoukiem, ale z calym szacunkiem, granie z tabów, gdzie masz dokladnie pokazane gdzie, co masz chwycic, to ulatwienie dla leniow.
Nie istnieje muzyk, nieznający nut, no prosze was... xd

Jesli ktos chce grac, jak to mowicie, z pasja, bla bla bla, to dlaczego korzysta z takich skrótów i ułatwień?
Dla mnie gitarzyści-tabowcy to istna plaga. Bo dzieki nim każdy kto wezmie gitare do reki moze sie nazwac muzykiem...

Ang:
"Każdy kto ma talent i włoży w to pracę jest godzien nazywać siebie artystą"

No jasne, nie dosyc ze muzyk, to jeszcze artysta

Z formalnego punktu widzenia, zawód muzyk otrzymuje się dopiero po ukończeniu szkoły muzycznej II st.
_

Porównywanie muzyków do malarzy jest błędne, bo w muzyce istnieje całe mnóstwo określonych zasad, co, gdzie, kiedy i jak, w malarstwie to kwestia czysto subiektywna.

I mozecie sobie mnie przekonywac, ale zdaje sie, ze to ja jestem najbardziej zaznajomiony ze srodowiskiem profesjonalnych muzykow, wiec moj poglad na sprawe wydaje sie byc najbardziej rzetelny
I tak dla przybliżenia, jak rozmawiam z poważnymi gitarzystami, to sami krytykują tych, którzy opierają sie tylko na tabach.
Samurai poznaj nuty, a jeszcze lepiej funkcje (akordy, jak wolisz), a wtedy w pełni poznasz piękno muzyki i przyznasz mi racje

Podstawą do dalszej dyskusji jest to czy wy w ogole wiecie co to są taby?;>

Ostatnio edytowany przez Silveren (2010-02-17 20:23:25)

Offline

 

#17 2010-02-17 20:33:12

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

''Z formalnego punktu widzenia, zawód muzyk otrzymuje się dopiero po ukończeniu szkoły muzycznej II st. ''

Ta,jasne.To ciekawe co powiesz o tych co zrodzili swój zawód w piwnicach i garażach a są teraz muzykami? Nie nazwiesz ich zawodem? Bo ja tak, gdyż robią to od zawsze i lubią to robić.przykład? Zespołu punkowe,których słucham dość często.Muzyka  to ich życie,robią to dla siebie,sami sie jej nauczyli,bez szkoły.


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#18 2010-02-17 20:37:32

Silveren

Sługa Assah

Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 432
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

wiesz co to znaczy FORMALNY punkt widzenia?

o zespołach punkowych sie nie bede wypowiadał.
Wiem, ze to zle zabrzmi, ale niestety taka jest prawda: mialabys jakies pojęcie o harmonii w muzyce, to w takiej dyskusji nie podawalabys muzyki punkowej
Dokładnie taką samą wagę miałby argument, że "muzycy" weselni są muzykami, a nawet artystami, bo grają, cieszą się z tego.
Ba! Są profesjonalistami, bo biorą za to pieniądze...

Lepszym przykładem byliby muzycy jazzowi, którzy swój warsztat wypracowali na koncertach i jamach w nowojorskich klubach, ale to łączyło się wtedy z ciężką pracą, ćwiczeniem, nauką nut, harmonii, gry na pianinie.
To bbyli muzycy, mimo że bez szkół.

A dzisiaj gitarzyści grają ze ściąg...

Ostatnio edytowany przez Silveren (2010-02-17 20:40:43)

Offline

 

#19 2010-02-17 21:07:44

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

Silv, twierdzenie, że malarze nie muszą uznawać pewnych zasad, bo te są zależne wyłącznie od subiektywnego postrzegania również jest błędne. Zasady są, choć prawda: nie tak wyraźnie "okrojone", jak w przypadku muzyki.

Sam przyznasz chyba, że niektórzy muzycy (na czas dyskusji zaakceptujmy to jako termin zastępczy dla ogółu ludzi grających na instrumentach) przyjemność z muzyki czerpią nie ze sposobu, którym grają a z samego wykonywania czynności, czy ja czegoś nie zrozumiałam może? Osobiście potrafię czytać nuty i akordy, choć nie uważam tego za wystarczajacy powód, by teraz patrzeć z góry na tych, co tego nie potrafią. Każdy osiąga swój cel (w domyśle: granie muzyki, ta zasada nie odnosi się do wszystkiego), jak może, prawda? A muzyka daje nam różne możliwości jej tworzenia, tak przez czytanie nut, jak i czytanie tabów.


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#20 2010-02-17 21:20:38

Silveren

Sługa Assah

Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 432
Punktów :   

Re: Muzyka,muzyka,muzyka

No dobrze. Wiec przyjmijmy, ze osoba, która gra sobie dla przyjemnosci jest muzykiem, no vo rzeczywiscie jak ich nazwac? (stwierdzenie to nie oznacza, ze nazwalbym taka osobe muzykiem)

Ale moja uwage przykuło to, że Samurai PODKREŚLIŁ fakt, ze JEST MUZYKIEM. To drugie zdanie bylo kluczowe.
Gdyby napisal ze "jestem muzykiem" przeszedlbym obok tego obojetnie.
Ale on napisal cos w stylu "jestem muzykiem. Podkreslam to, bo pisze to celowo, ze teraz jestem muzykiem. Kiedys jeszcze nazwalbym sie osoba, ktora <<uczy sie grac>>"
Wiec czy takie stwierdzenie samo nie nasuwa na mysl, ze osoba ktora tak mowi, jest osoba ktora ma pojecie o muzyce, takie jak chociazby czytanie nut, wiedza teoretyczna oraz warsztat instrumentalny na przyzwoitym poziomie?
Mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodzi, bo ciezko mi troche to wytlumaczyc.

Poza tym... postrzeganie tego zawsze bedzie subiektywne. widze to po sobie.
Moi znajomi nazywaja mnie jazzmanem, bo slucham i gram tak niszową dzisiaj muzykę.
Ale zarówno studenci jazzu na Uniwersytecie, jak i ja sam, nigdy bysmy mnie tak nie nazwali. I ja to potrafie przyjac, spojrzec prawdzie w oczy, przyznac racje.
Babcie na wiosce, ktore nigdy nie trzymaly instrumentu w rękach, widząc swojego wnuczka beczącego na klarnecie "Kalinka, kalinka", okrzykną go artystą

Ostatnio edytowany przez Silveren (2010-02-17 21:21:52)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi