BRACTWO FANTASY

BRACTWO FANTASY

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Moda

Ogłoszenie

#81 2010-01-24 18:36:16

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

- W takim razie faktycznie nie należy mu podsuwać tego popaprańca... własnych rąk zresztą też nie - zaśmiała się.


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#82 2010-01-24 18:37:21

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

-Raczej nie,nie rusza cudzych rzeczy-zapewniła Yliena gdy Nik wdrapał się na jej ramię.Pogłaskała zwierzątko,ale czyniła to powoli,jakby niechętnie.Nie było tego widać,lecz posmutniała.


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#83 2010-01-24 18:39:59

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

- Cóż... co go nie zabije, to go wzmocni, prawda? - spytała z usmiechem, również wyciągając dłoń, by go pogłaskać.


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#84 2010-01-24 18:43:37

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Nik bez oporów nadstawił łepek i grzbiet do głaskania.Wyczuwał komu może ufać komu nie,jak każde zwierzę.Yliena cieszyła się,że poza nią ktoś polubił tego futrzaka.


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#85 2010-01-24 18:50:54

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Pokrzywa spojrzała na zwierzaczka, nieco zdziwiona jego ufnością.
- I pomyśleć, że jeszcze parę lat temu zwierzaki takie jak ty uciekały przede mną w popłochu...


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#86 2010-01-24 19:23:41

black2511

Rycerz Horten

Zarejestrowany: 2009-12-12
Posty: 675
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

//przepraszam bardzo drogie panie ale ruszamy:P//

Nabór trwał do końca dnia a następny upłynął naładowaniu okrętów na długą podróż. Jak większość z członków wyprawy (było ich około 100) zauważyła Ervic kierował się dość prostymi zasadami przy wyznaczaniu ludzi na okręt: kłopotliwi na starą małą i podniszczoną Gertrudę (ok. 30) niekoniecznie przydatni na nieco bardziej okazałą ale jednak niemłodą Elwirę (ok. 35) a Ci którzy zyskali uznanie w oku Ervina albo po prostu wolał ich mieć w zasięgu miecza dostali komfortowe kajuty na nowiutkiej Matildzie (ok. 35).
Ostatniego dnia przed rozpoczęciem rejsu na pokładzie pojawił się sam Vincent von Roden wraz z bratem Albertem. Ten drugi jako rzeczoznawca miał popłynąć wraz z nimi. Był to wysoki i chudy mężczyzna w wieku około 45 lat. Od razu widać było że ma nierówno pod sufitem, był roztrzęsiony i przeżywał wszystko jak mrówka okres no i oczywiście działał na nerwy Ervicowi który jednak nie miał nic do powiedzenia w tej sprawie.
O świcie dnia następnego okręty odbiły od brzegu.
Dallan wpatrywał się w oddalający się brzeg zdając sobie sprawę że przez kilka tygodni ten widok będzie mu obcy.

Offline

 

#87 2010-01-24 19:31:24

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Yliena miała mieszane uczucia. -Myślisz,że znajdziemy to czego szukamy?-spytała brata


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#88 2010-01-24 19:45:55

Wilk

Wódz

1966367
Skąd: Mierzęcice City
Zarejestrowany: 2009-09-24
Posty: 1082
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Wrad stał w kącie pokładu i przygladał się osobom na statku. "Takiego ścierwa jak oni nie chciałbym zakosztować" pomyślał patrząc na zbieraninę i mysląc o ich przydatności do spożycia.


Drar Mosra ur jugr Irer hrar!

Offline

 

#89 2010-01-24 19:46:18

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

- To zależy od tego, czego szukacie - powiedziała Pokrzywa, podchodząc do nich. - Wybaczcie, że się wtrącam, ale też chciałam spojrzeć na brzeg, zanim zniknie, a wolę stanąć przy kimś, komu ufam.


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#90 2010-01-24 19:47:05

Kapela

Neutralny

Zarejestrowany: 2009-12-13
Posty: 184
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Karen opuściła towarzyszy w poszukiwaniu odpowiedniej kajuty. Niedawno przecież wróciła z poprzedniej podróży i przydałby się jej chociaż krótki odpoczynek


You are laughing at me because I'm different
I am laughing at you, because you're the same

Offline

 

#91 2010-01-24 20:05:29

black2511

Rycerz Horten

Zarejestrowany: 2009-12-12
Posty: 675
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

-szukamy pewnej rośliny leczniczej- odparł Dallan- występującej tylko na Minhiriath... a co do zaufania... najbardziej jego niegodne typy wylądowały na Gertrudzie tutaj z tego co widziałem nie ma tak źle...

Pod pokładem Gertrudy wylegiwało się na kojach kilka postaci. 5 osobowa grupa orków nuciła wspólnie jakąś piosenkę. Młody krasnolud szlifował topór, 3 drowy siedziały po turecku na podłodze, reszta była poukrywana w cieniu...

Offline

 

#92 2010-01-24 20:07:38

black2511

Rycerz Horten

Zarejestrowany: 2009-12-12
Posty: 675
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

*Kapela*

Kajuta Karen, Pokrzyw i rodzeństwa była mała ale przytulna, nie było w niej koi ale w miarę wygodne łóżka, małe okienko wychodziło na sterburtę okrętu.

Offline

 

#93 2010-01-24 20:18:26

 Pokrzi

Neutralny

12265723
Skąd: Tczew
Zarejestrowany: 2009-12-10
Posty: 625
Punktów :   
WWW

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

- Tego nie można być nigdy pewnym, Dallanie. Pragnę jednak wierzyć, że wy faktycznie nie wbijecie mi noża w plecy - uśmiechnęła się ponuro. - Ach tak, widziałam, że rozmawiałeś z Arcykapłanem w karczmie. Mam nadzieję, że przynajmniej ciebie potraktował przyzwoicie... Ma irytujący zwyczaj włażenia w cudzy życiorys w dość... problematyczny sposób... a teraz pozwolicie, że również udam się na spoczynek.
Dogoniłą Karen i zarem z nią udała się na poszukiwania spokojnej kajuty.

//Mój net szaleje, wybaczcie.//


Niech prowadzi cię to, co uważasz za słuszne.

Offline

 

#94 2010-01-24 20:39:10

Anghelus

Rycerz Horten

3226920
Call me!
Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 657
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

-Przynajmniej nikt nie będzie sie naprzykrzał-powiedziała cicho Yliena,gdy tylko Pokrzywa się oddaliła-Nie zauważyłam jak do tej pory nikogo kto...wiedziałby coś o naszej rodzi.nie-dodała ciszej.


Nie wierzę skurwysynom, czyli całej samczej społeczności

Offline

 

#95 2010-01-24 21:18:58

black2511

Rycerz Horten

Zarejestrowany: 2009-12-12
Posty: 675
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

-a ja wręcz przeciwnie czuje się obserwowany... najlepiej też chodźmy odpocząć... jakoś męczy mnie ta żegluga- oboje udali się do kajuty którą dzielili z Karen i Pokrzywą

*hop*

Płynęli już 8 dni jednak nikt nie spodziewał się żeby podróż mogła się szybko skończyć. Czasami w nocy Dallan był proszony żeby na zmianę z innymi magami nieco przyspieszać rejs dmuchając w żagle nieco silniejszym wiatrem. Była właśnie jedna z takich nocy. Matilda płynęła delikatnie przed pozostałymi okrętami. Dallan siedział na pokładzie praktycznie sam nie licząc na wpół drzemiącego sternika i stróża na bocianim gnieździe...
-miewałem ciekawsze noce...- mruknął sam do siebie ziewając przeciągle

Offline

 

#96 2010-01-24 21:47:59

Colin Vexil

Arcymistrz Bractwa Horten Worial

5207048
Skąd: Nienack
Zarejestrowany: 2009-12-09
Posty: 423
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

...


Światłość jest mą siłą!

Offline

 

#97 2010-01-24 22:22:00

 Samurai

I OSTRZEŻENIE

Skąd: Galeria Cieni
Zarejestrowany: 2009-12-17
Posty: 419
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

//jakiś TGV z tej wyprawy //

Asael przytaknął.
- Dobrze.Z resztą.. arcymistrz powiedział mi to samo co Tobie.A o to czy wybiorą ścieżkę Światłości jak to określiłeś mistrzu, nie musisz się obawiać.Nie wiedzieć czemu ich krewnym jest Elevaster i mam słuszność twierdzić że pochodzą od tego westela.Gdy do ich pokoju przybył jakiś pomniejszy i śmieszny demon o białej skórze zarówno Dallan jak i Yiliena zareagowali wrogo na obecność demonicznej istoty.Na tym opieram swoje przypuszczenia. - powiedział.Odchrząknął cicho i dodał po chwili. - Będą dobrym nabytkiem do szeregów Bractwa.


Hana-wa Sakuragi , Hito Wa Bushi

Offline

 

#98 2010-01-24 22:25:03

Silveren

Sługa Assah

Zarejestrowany: 2009-09-23
Posty: 432
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Colin Vexil napisał:

...

//niech żyją treściwe posty...
W związku ze zmianą mojej wizji Silverena, chciałbym, żeby wszyscy zapomnieli o jego tożsamości, a szczególnie kapitan, ktoremu ją zdradził Tą tożsamość znają tylko najwyżsi urzędnicy złej frakcji, czyli tutaj obecny tylko Wrad. No i ci ktorzy go znali jeszcze ze starego kontynentu moga go poznac. Dziekuje //

Offline

 

#99 2010-01-24 22:33:22

Colin Vexil

Arcymistrz Bractwa Horten Worial

5207048
Skąd: Nienack
Zarejestrowany: 2009-12-09
Posty: 423
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Khorn zamyślił się.
-Ciekawe... No nic, miejmy nadzieję, że będzie dobrze a jeśli bogowie pozwolą, to nasz w tym wysiłek, aby ich żywych do dom wrócić. Psiamać, późno się zrobiło... Chyba teraz ten dzieciak pomaga z wiatrem, pójdę zobaczę co u niego.
Khorn wyszedł z kajuty i podszedł do Dallana.
-Nie śpij.
Powiedział żartem uśmiechając się przyjaźnie.


Światłość jest mą siłą!

Offline

 

#100 2010-01-24 22:48:35

 Samurai

I OSTRZEŻENIE

Skąd: Galeria Cieni
Zarejestrowany: 2009-12-17
Posty: 419
Punktów :   

Re: Poszukiwacze skarbu Anerdanu

Asael 'rozgościł' się w kajucie i położył się na hamak by odpocząć po podróży


Hana-wa Sakuragi , Hito Wa Bushi

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi